Malta nocą...

Wtorek, 22 kwietnia 2008 · Komentarze(5)
Kategoria Samemu
Malta nocą...

...czyli powrót do źródeł :P. W zeszłym sezonie Malta nocą to był względnie stały punkt programu :). Jednak zanim znalazłem się na miejscu zahaczyłem jeszcze o Rusałkę, którą objechałem w 3/4 dookoła.

Nad Maltą nic się nie działo, ino wiaterek dokuczał, bo wiał tak z północnego wschodu i nijak nie dało rady się przed nim schować. Zrobiłem w sumie 2 pełne kółka, przy czym na pierwszym zmierzyłem sobie czas - 11:06.7, co daje średnią w granicach 30 km/h. Ale finał był taki, że opadłem z sił i drugie kółko było już lajtowe. Zatrzymałem się przy źródełku, a potem pstrykałem fotki na mostku i na mecie toru.

Stopień na Cybinie.


Zabawy z "samym wyzwalaczem". Podobają mi się te kreski :).


Halogen ładnie świeci, ale już niedługo przejdzie do rezerwy.



Widoczek w stronę stoku narciarskiego (po lewo) i centrum (środek i prawo).


Mini hangarek na maxi kajaki, a na piętrze (chyba) pokoje dla gości.



Finito :D

Komentarze (5)

ten mini hangarek fajniutki;)pozdrowka

karla76 18:17 piątek, 25 kwietnia 2008

Czyli pierwszy krok masz za sobą, tak trzymać :).

Szczotki czy sznurki.. jeden pies :). Nie miałem nigdy okazji ani tym bardziej potrzeby zjeżdżania na Malcie, więc nie wiem jak to wygląda "na żywo".

DuzyMarek 23:20 środa, 23 kwietnia 2008

piknie! zaprowadziłam moje 2 kółka do serwisu :D
a na Malcie taka górka, że zanim zaczniesz jechać to skończyłeś. a tam sa sznurki? ja pamiętam, że były szczotki.
pzdr

Ania 20:57 środa, 23 kwietnia 2008

Bo to jest raczej stoczek :). I chyba nie widać go w całości, w ogóle to się teraz zastanawiam czy cokolwiek go widać :P. Górka jest sztuczna, jeździ się po sznurkach, płaci jak za zboże, a zjazd trwa pewnie nie dłużej niż 30 sekund :). No ale jest :D

DuzyMarek 10:45 środa, 23 kwietnia 2008

coś płaski wydaje się ten stok narciarski ;)

flash 09:09 środa, 23 kwietnia 2008
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa zybko

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]