Strzeszynek i Kiekrz
Czwartek, 27 marca 2008
· Komentarze(0)
Kategoria Samemu
Strzeszynek i Kiekrz
Na zewnątrz nareszcie wiosna. Niestety topniejący śnieg sprawił, że wiele było miejsc, w których można było ugrzęznąć, a o wszędobylskim błotku nie wspomnę.
Tutaj dopiero 3 km za mną i rowerek jeszcze był czysty. Błotniki mam jakieś do bani, bo koszulkę miałem trochę brudną.
Strzeszynek, woda bardzo spokojna.

Jezioro Kierskie w miejscu, w którym miałem chrzest :)
Na zewnątrz nareszcie wiosna. Niestety topniejący śnieg sprawił, że wiele było miejsc, w których można było ugrzęznąć, a o wszędobylskim błotku nie wspomnę.
Tutaj dopiero 3 km za mną i rowerek jeszcze był czysty. Błotniki mam jakieś do bani, bo koszulkę miałem trochę brudną.

Strzeszynek, woda bardzo spokojna.


Jezioro Kierskie w miejscu, w którym miałem chrzest :)

