50 km pękło :)
Niedziela, 14 czerwca 2009
· Komentarze(0)
Kategoria Samemu
Niedzielne popołudnie na rowerze :). Jakoś tak lubię Maltę w tym roku, ale tym razem było tak sobie. Po prostu takich dzikich tłumów to dawno tam nie widziałem. Namówiliśmy się z Billem, ale on miał tylko pół godziny. Do tego ja się spóźniłem, a potem nie dogadaliśmy się co do miejsca zbiórki, więc ostatecznie pogadaliśmy sobie po prostu przy światłach :). A potem pokręciłem się sam, zjechałem trochę do lasku, w sumie po Malcie wyszło jakieś 38 kilometrów co daje jakieś 6,5-7 kółek.