Strzeszynek
Środa, 10 czerwca 2009
· Komentarze(0)
Kategoria Różne
Po wielu latach w końcu wybraliśmy się z Młodym razem na rower :). O dziwo, dołączył też Jassem na dzierżawionym sprzęcie (swoje miał tylko gacie, skarpetki i buty). Oczywiście zanotowałem spore spóźnienie na Teatralce, ale chłopaki chyba jakoś to przeżyli, bo dużo nie krzyczeli :). Przed Rusałką zaczęło padać i to dość mocno, ale w lesie nie było to aż tak uciążliwe. Objechaliśmy Strzeszynek i wróciliśmy tą samą trasą na Teatralkę, gdzie rozjechaliśmy się do domu.